piątek, 19 marca 2010

Na truskawki mam ochotę !

Ileż można jeszcze czekać? marzą mi się pyyyszne, soczyste nasze polskie T R U S K A W K I !
mniaaaam!

Z braku laku...pewnego zimowego wieczoru, powstała osłonka na konfitury truskawkowe. W tym roku zbieranie słoików rozpoczęłam wcześniej i Panowie i Panie hodowcy truskawek miejcie się na baczności...bo przybędę w maju z koszyczkami i będę brać hurteeeem :)

Moja miłość do truskawek sięga podobno czasów....kiedy byłam po drugiej stronie...brzucha (mojej Mamy oczywiście) . Jako że rodzona w środku zimy, zachcianki mamine ciężko było spełniać, a podobno właśnie na truskawki Mama miała największą chrapke :P

Na studiach będąc, kiedy współtowarzyszki doli i niedoli biegły do sklepu w ramach dotleniania i pytały co mi kupić, zawsze znały odpowiedż :P
- Jogurt
- ale jaki?
- obojętnie !! byleby truskawkowy :D

1 komentarz:

  1. Ja poproszę o dużo postów i dużo zdjęć nie tylko cudów wytworzonych przez Ciebie ale i wnętrz :) bede zaglądać codziennie , obiecuję :)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

zobacz także