piątek, 2 grudnia 2011
Makieta domku Zuzi :)
W tym roku rozpoczęła się przygoda Zuzi ze Szkołą ;) Tak, tak..Ona już taka duuuuża.
Szkoła, mimo że to jeszcze zerówka..to jednak nie przedszkole. Jednym słowem, poważna sprawa. Na szczęście w klasie ma ulubioną koleżankę z przedszkola i kolegę - sąsiada, więc na pewno raźniej.
I tak oto pewnego listopadowego dnia, Zuzia przyniosła ze Szkoły informację o konkursie dla dzieci i rodziców (sic!) na makietę domku. Do tematu podeszliśmy na luzie, nie chcąc budować skomplikowanych konstrukcji, domek jest prosty i wykonany wspólnie z Zu. Tata zrobił konstrukcję, "stolarkę", "malował ściany" i ..tyczył działkę i drogę :P:P:P , Zuzia kleiła, robiła kwiatuszki z plasteliny, mebelki , Wujek Marcin zajął się elektryką (magiczny pstryczek i mamy światełko w domku) a ja próbowałam ogarnąć resztę :)
Efekty poniżej :)
Miłego grudniowego wieczoru :) Do świąt coraz bliżej, co bardzo mnie cieszy, bo uwielbiam ten czas :)
czwartek, 1 grudnia 2011
Dwie kartki "bliźniacze" z Mikołajem :)
niedziela, 20 listopada 2011
Kartka z anielskim przesłaniem
sobota, 19 listopada 2011
świateczne kartkowanie uważam za rozpoczęte ;)
dzisiaj dwie kartki świąteczne. Właściwie w podobnym stylu, bo chciałam żeby były radosne. Gdyby tylko wolnego czasu było więcej, ehh.
Zaczynam czuć zbliżające się Święta :)
Wieczorem czas zabrać się za wyzwanie szkolne Zuzi...stworzenie makiety domku, czyli coś co lubimy z Zuzią najbardziej :) ciekawe co nam z tego wyjdzie.
Miłego dnia wszystkim !
piątek, 5 sierpnia 2011
Bożenka i ...ojej, już sierpień ? !!!
Wiem, wiem...coraz rzadziej tu goszczę, ale tak się życie potoczyło, że wciągnął mnie wir obowiązków wszelkich i na rękodzieło zwyczajnie nie starczyło czasu :( niestety :(
dziesiątki rozpoczętych prac, milion pomysłów w głowie...ale niestety, doba się jednak nie wydłużyła :/
Tak czy inaczej, mając nadzieję na powrót do robótkowego świata pokazuje panienkę Bożenkę, która już trafiła w ręce swojej imienniczki i mam nadzieje, że się spodobała i przyniesie Jej trochę uśmiechu.
Do kompletu dorobiłam malutki bilecik :) starałam się, żeby był w takim samym klimacie.
pozdrawiam Was wszystkie i mam nadzieję, że ktoś tu jeszcze zaglądnie na chwilkę :)
miłego weekendu :)
niedziela, 17 kwietnia 2011
Wyniki losowania CANDY !
Panie, Panowie
Komisja w składzie ja, moja Zuzia, małżonek i pies :D ...gotowa...
Bęben maszyny losującej jest pusty ...następuje zwolnienie blokady :P
i ruszyła...
Wylosowano: ARTYSTYCZNY KĄCIK ! :)
gratulujemy !!! :) Poproszę o dane na maila :):)
a z pudełeczka wyskoczył .....króliczek :) jak na wiosnę przystało :) Mam nadzieję, że zdąży dotrzeć do Ciebie przed świętami :)
jeszcze raz gratuluję wygranej i
SERDECZNIE DZIĘKUJE WSZYSTKIM ZA UDZIAŁ W ZABAWIE :)
piątek, 15 kwietnia 2011
CANDY - przedłużone :)
Ilość wpisów pod postem z CANDY przerosła moje najśmielsze oczekiwania :) Przedłużam zatem candy o jeszcze jeden dzień i losowanie odbędzie się jutro :) "Marysia" już czeka :) losy, wszystkich Was, które już się wpisały już są przygotowane :) Poproszę zatem o jeszcze jeden dzień cierpliwości, a niezdecydowane zapraszam do wpisu :):):) MIłego piątkowego wiosennego dnia ! :)
niedziela, 20 marca 2011
Candy, Candy - Moje pierwsze rocznicowe C A N D Y :)
Dzisiaj to ja chciałam dać coś WAM :) bo to Wy od roku mnie inspirujecie i dodajecie skrzydeł :)
Ogłaszam zatem moje pierwsze rocznicowe CANDY :)
Zasady takie jak zwykle....czyli:
1. Umieszczamy komentarz pod tym postem,
2. Na swoim blogu wrzucamy w pasek boczny zdjęcie z odnośnikiem do Candy,
i ....czekamy na losowanie :D, które już ...13 kwietnia :):):)
Zapraszam wszystkich ! Osoby, które nie mają swojego bloga także mogą wziąć udział w Candy ! :) Wystarczy komentarz pod tym postem :)
A przygotowałam...takie oto pudełeczko :) na przydasie, na biżu..a ze środka 13 kwietnia wyskoczy...niespodzianka :D
mam nadzieję, że się spodoba i znajdą się chętni, żeby je przygarnąć :)
Miłej niedzieli |! :)
piątek, 18 marca 2011
niedziela, 13 marca 2011
sutaszowe wprawki
dopadło i mnie :) zachwyciło, urzekło i nie byłabym sobą, gdybym nie spróbowała :)
W końcu i ja uwielbiam wszelkie "świecidła" :) a tu i trochę koralików i szyć można i do tego jeszcze jakaś tam biżu z tego wyjdzie ....jednym słowem...PRZEPADŁAM :D
wytrwałe sutaszystki proszę o wyrozumiałość, ale to moje pierwsze próby nieśmiałe, łaskawym okiem spójrzcie zatem :) ale mam nadzieję, ze troszkę poćwiczę i uda mi się zrobić coś troszkę większego i bardziej skomplikowanego ;)
Pozdrawiam Was niedzielnie :) Mnie niestety przyszło w taką piękną pogodę w domku siedzieć z chorą Zu :( To i chodzę i robię co mogę, żeby choć trochę wiosny wyczarować i humor sobie poprawić ... Z pomocą przyszedł mi cudny prezent od przyjaciółki (dziękuje Reniu jeszcze raz !) domek..jest cudny !
piątek, 4 marca 2011
Ciągle w niedoczasie
Moja doba nijak nie chce się wydłużyć :( no niestety. Obowiązków różnych wiele, czasu coraz mniej...no ale nic to, zaraz wiosna i mam nadzieję, że wyjdę z zaległości wszelkich i wrócę do regularnego blogowania.
Dzisiaj tylko 2 karteczki urodzinowe, które ostatnio zrobiłam. Nic takiego niestety, więc i post krótki i nijaki :(
Tydzień wolnego kupię chętnie :)
Przepraszam Was blogowiczki za moją nieobecność na Waszych blogach, ale...powód jak wyżej :( postaram się poprawić :)
Miłego weekendu ! :)
poniedziałek, 31 stycznia 2011
styczniowo i urodzinowo :)
i troszkę o tym co było jak mnie nie było :D
powód prozaiczny :) praca zawodowa, nowe wyzwania...wsiąkłam bez reszty :) a do tego wszystkiego doba nijak nie chce się wydłużyć, nad czym usilnie pracuję, na razie bez rezultatów :)
Ogarniam się zatem zawodowo, aplikacyjnie..a do tego wszystkiego , a właściwiej "w tym" wszystkim staram się nie zwariować :) niestety póki co, na moje dłubaninki czasu kompletnie nie miałam i nawet tego przeznaczonego na sen nijak oszukać się już nie dało :)
przepraszam zatem, że zaniedbałam i Wasze blogi, po prostu czas jest bezlitosny :( ale mam nadzieję, że z każdym dniem kiedy będzie nam po zimie przybywało słońca i mnie przybędzie troszkę czasu i będę tu częściej :)
Na razie wyprawione zostały piąte urodzinki Zuzi. Impreza była, a jakże i tort też. Ehhh, im dziecko większe, tym więcej pomysłów i biedna Zuzka nie mogła się zdecydować :/ ale od samego początku gadała o kocie z różową kokardą :) no i był ..kot :) Wyszedł tak:
a tu sama pięcioletnia :)
Pozdrawiam Was mocno i cieszę się, że zaglądacie :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
LinkWithin
zobacz także