niedziela, 16 maja 2010

Wiatraki, ser, koronki, rowery i ...frytki :)











Mieliśmy to szczęście i pojechaliśmy na tydzień do Beneluxu. Nie sposób przekazać i pokazać to wszystko co tak nam się podobało ! a było P R Z E P I Ę K N I E !!

Chyba największe wrażenie poza całym dostojeństwem miast i miasteczek zrobiły na mnie ogrody Keukenhof! CUDO ! ogród zajmuje około 32 Ha i co roku kwitnie tu około 7 milionów tulipanów ! feria barw, kolorów i zapachów ! Ogrody otwarte są tylko przez 2 miesiące w roku i koniecznie planując podróż w te rejony trzeba je zobaczyć ! http://www.keukenhof.nl/index/




Chyba nie musze Wam mówić jakiego oczopląsu można dostać w sklepie z cebulkami....ehhh

Dostojny Luxemburg i najpiękniejszy balkon Europy , Bruksela z truskawkami muśniętymi gorącą czekoladą, Antwerpia, w której czuje się ducha Rubensa, Brugia gdzie czas zatrzymał się wieki temu, Rotterdamie, który musiał stawić czoła i odbudować się po prawie całkowitym zbombardowaniu w czasie II wojny światowej, Kinderdijk, gdzie w końcu nie policzyłam ile było wiatraków, Hadze i przepięknym Pałacu Sprawiedliwości, Delftach gdzie zachwyciłam się przepiękną porcelaną i Scheweningen, gdzie morze północne przywitało nas fatalną aurą...to wszystko na długo zostanie w mojej pamięci. Wiem, że musze kiedyś tam wrócić.

I oczywiście Amsterdam, o którym na pewno jeszcze napisze i pokaże troche zdjęć bo w sumie mamy ich ponad ...850 :) Ale póki co, mimo że posiedziałabym tu i do jutra, musze wrócić do obowiązków domowych i fury...prania :D a wieczorem zaległości blogowe, bo pewnie natworzyłyście cudów przez ten tydzień i pękne z zachwytu :)





1 komentarz:

  1. Madziu !!!!!!!!! cudowne fotki ide ogladac reszte :) zielony rower... zabieram do swojego salonu ;)

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

zobacz także