niedziela, 6 czerwca 2010

Rączki mojej Zuzi...w akcji :)




Wszystko w tym poście stworzone zostało przez moją Zuzię :)

nóżkami dziecina nie dosięga do koła garncarskiego...i co? i nic ;)



bo jak się czegoś mocno pragnie, to takie drobiazgi nie mają znaczenia.

Ktoś kiedyś powiedział, ze wtedy cały wszechświat nam pomaga. I wiem, że to prawda...wystarczy spojrzeć :)




oj działo się dzisiaj, działo :)

i efekt finalny:

5 komentarzy:

  1. Oj , zdolne są rączki Twojej Zuzi!!!
    Piękne dzieło stworzyła mała garncareczka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje Fredko za miłe słowa :) zabawa była przednia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu jestem pod wielkim wrażeniem:) Ale cóż się dziwić - po kimś Zuzia zdolne rączki musiała odziedziczyć przeca;)

    OdpowiedzUsuń
  4. witaj,Magdo-Dopiero odkrylam Twoj Blog i wiem na pewno,ze bede tu zagladac czesto:-)
    Zuzia-Mloda Wschodzaca Gwiazda Artystycznego Garncarstwa:-)Efekty znakomite,jak na tak mlodziutka Mistrzynie!
    blog bardzo sympatyczny-widze,ze szycie Tildek zajmuje Cie tak bardzo,jak mnie:-)
    Zapraszam Serdecznie do mnie i pozdrawiam cieplutko-psiankaDK

    OdpowiedzUsuń
  5. Widać jaka zadowolona mina i zaangazowanie młodej artystki. Powstała swietna miseczka ! pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

zobacz także