Troszke wiosny dla Was
:)
Nie chcę popełniac falstartu, więc z dekoracjami świątecznymi czekam cierpliwie do Wielkiej Soboty, kiedy to koszyczek ze święconką przyniesiemy z Kościoła i zaczniemy cieszyć się nadchodzącą Wielkanocą.
Ale po ostatnim poście, w którym zawiało mi zimmmmą i reniferami św. Mikołaja, musiałam przełamać tę passe, bo jeszcze sie skubańcom coś pomerda i wrócą?? a ja za śnieg tej wiosny już baaardzo dziękuje :)
więc żeby nie było, żem gołosłowna
a na to czekam....
to zdjęcia z zeszłego roku....
jeszcze tydzień i mam nadzieje, że bede mogła juz posadzić pierwsze bratki i stokrotki :) obie z Zuzią czekałyśmy na tę chwilę całą zime
Tak, tego nam trzeba, kwiatów zieleni i słońca:)
OdpowiedzUsuńMadziu wybacz, że nie od razu załapałam. Witaj w gronie blogujących, powodzenia:)))
wiosny wiosny !!! Jola pokazala jaja i mamy cieplej to moze Ty wywolasz slonko i wspolnymi silami doczekamy wiosny !!!
OdpowiedzUsuńNo mi powoli już przekwitają pierwsze żonkile i krokusy, dlatego sobie myślę, że teraz będzie tylko cieplej i wiosenniej;) Buziaki i zdrówka!
OdpowiedzUsuń