
Tym razem przedstawiam Państwu Pannę Wiktorię :) Królisia słusznego wzrostu może śmiało pretendować do tytułu Starszej Siostry, bo zgodnie z życzeniem jest większa od poprzedniczek ;)
Uszyta na zamówienie zaraz będzie miała koleżankę, bo Zuzia jak tylko ją zobaczyła zrobiła "spaniele oczka" i uprosiła mnie o wierną kopię...trzeba się więc brać za robotę :)
Jeszcze tylko moje balkonowe przyjaciółki: hortensja...cudna moja, w tym roku niebieska:

I zobaczcie kto u nas zamieszkał....jeszcze troszkę się wstydzi, ale myślę że więcej słoneczka i pokaże nam swoje słodkie oblicze :) w końcu nie ma to jak poziomki z własnego mini ogródka :) na razie Zuzia tradycyjnie im śpiewa...żeby lepiej rosły oczywiście :)

Miłego i spokojnego wieczoru wszystkim odwiedzającym :)
Śliczna królisia i hortensja cudna!!
OdpowiedzUsuńZaintrygował mnie ten elfik w poziomkach, ma takiego słodkiego buziaka:).
Pozdrawiam i życzę dużo słonka na balkonie .
Przepiękne hortensje i królowa... o przepraszam królisia Wiktoria;)))
OdpowiedzUsuńMadzi balkon widac z odleglosci 2 kilometrów. W ciągu kilkunastu balkonów wyróżnia się ukwieceniem :-) i kwiatki Ją lubią- moje hortensje jeszcze jakoś nie kwitną ;)
OdpowiedzUsuńA królisiowa panienka świetna- sukienka w groszki :)
Jaka śliczna!:) Oj, Madziu, szalejesz z tą maszyną;) I dobrze!:DDD Całusy!
OdpowiedzUsuń