poniedziałek, 21 czerwca 2010

coś dla moli książkowych :)




Wiecie przecież jak to jest, gdy w najmniej oczekiwanym miejscu i czasie....pomijam fakt, że trzeba własnie odłożyć książkę, od której absolutnie nie można się oderwać...no ale mus to mus...i co>?
nie ma !
nic !
czego ja już jako zakładek nie stosowałam.... :P
ale hitem chyba był pampers jak Zuzia była mała (no nieużywany oczywiście :P)....ale naprawde N I C innego nie miałam pod ręką :) a miny moich klientów, gdy wyciągnęłam z ogromniasteeej torby mój kalendarz...z owym w środku....bezcenne :D





Powstała zatem kolekcja zakładek do książek. Wszystkie musiały być do siebie podobne, bo będą prezentem dla nauczycieli od gimnazjalistów na zakończenie Szkoły. W sumie 40 zakładek. Ale mimo, że podobne, nie ma dwóch takich samych :) No troszkę roboty z tym było, przyznaję ..ale jeśli komuś się spodobają, to warto było się trudzić :)






A dzisiaj pierwszy dzień LATA ! i już sobie myślę, że taki dzień zasługuje na nowy post :) Moje dziecię kończy średniaki...uwierzyć nie mogę, no....i wyjeżdża na wakacje do Babci ! ...bez nas, na cały lipiec ! dzielna Zuzia...i Babcia :P

miłego dnia !

3 komentarze:

  1. Madziu !!!! az zaluje ze nie jestem nauczycielem :):) taki prezent to skarb, nie jakies tam kwiatki :)

    a co do zakladek...pampers chyba jest hitem, mi soie nie zdarzyło ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Madziu, napracowałaś się , ale warto było.Wspaniałe prezenty!!

    Zakładkowy pampers :-DDDD
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne prezenty! Pampers..... hmmmmmm

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

zobacz także